Czy warsztaty pomagają biednym?

Spisu treści:

Czy warsztaty pomagają biednym?
Czy warsztaty pomagają biednym?
Anonim

Badania wykazały, że prace w sweatshopach często płacą trzy do siedmiu razy więcej niż pensje wypłacane w innych częściach gospodarki. …Ale zabranie warsztatów nie robi nic, aby wyeliminować tę biedę lub zwiększyć ich możliwości. W rzeczywistości tylko je ogranicza, odbierając to, co sami pracownicy uważają za najlepszą opcję, jaką mają.

Czy są jakieś korzyści dla sweatshopów?

Wiemy, że zakłady sportowe zazwyczaj poprawiają sytuację pracowników z krajów rozwijających się, ponieważ pracownicy z krajów rozwijających się wciąż decydują się na pracę w nich. Dokonują wyboru, przewidując, że wszelkie koszty, jakie muszą ponieść w postaci długich godzin pracy i złych warunków pracy, będą warte otrzymywanego wynagrodzenia.

Czy warsztaty wyciągają ludzi z ubóstwa?

Dla nich pensje i warunki pracy w fabrykach mogą być przerażające, ale polepszają mniej widoczne ubóstwo na wsi. … Fabryki mogą również mieć bodźce do płacenia więcej niż praca rolnicza lub nieformalna praca na rynku, aby przekonać pracowników do pozostania i bycia produktywnymi.

Czy warsztaty są korzystne dla pracowników Trzeciego Świata?

Większość ekonomistów postrzega tak zwane sweatshopy jako korzyść dla pracowników Trzeciego Świata i uznaje, że działania anty-sweatshopów mogą zmniejszyć zatrudnienie i inwestycje w Trzecim Świecie, czyniąc w ten sposób pracowników gorzej.

Czy warsztaty przynoszą korzyści krajom rozwijającym się?

Mimo, że miejsca pracy w fabrykach odzieży były negatywnebadania wykazały, że sweatshopy były bardzo korzystne dla gospodarek biedniejszych krajów. W przypadku krajów zamożnych przyszły wzrost gospodarczy będzie dotyczył sektora formalnego z dużymi firmami. Nie dotyczy to jednak krajów rozwijających się.

Zalecana: