Dnia 26 kwietnia 2003, Aron Ralston pływał samotnie przez kanion Bluejohn, we wschodnim hrabstwie Wayne w stanie Utah, na południe od jednostki Horseshoe Canyon w Parku Narodowym Canyonlands.
Czy ramię Arona Ralstona wciąż tam jest?
Po uratowaniu Arona Ralstona, jego odcięta ręka i ręka zostały wydobyte przez strażników parku spod głazu. Do usunięcia głazu potrzeba było 13 strażników, podnośnika hydraulicznego i wciągarki, co mogłoby nie być możliwe, gdyby pozostała tam również reszta ciała Ralstona. Ramię zostało skremowane i zwrócone do Ralston.
Jak Aron Ralston nie wykrwawił się?
Rano 1 maja, po pięciu dniach uwięzienia pod ogromnym głazem, Ralston postanowił uwolnić się, amputując sobie prawą rękę używając swojego jedynego zasobu - narzędzia wielofunkcyjnego. Złamał promień i kość łokciową, a następnie przeciął pozostałą skórę i ścięgna, uwalniając się i ratując mu życie.
Jak ciężki był głaz, który uwięził Arona Ralstona?
Uwięziony turysta miał jedno wyjście - z nożem. Aron Ralston amputował sobie prawą rękę pięć dni po tym, jak przyszpilił ją głaz. ASPEN, Kolorado - Jego prawa ręka była przyszpilona pod głazem o wadze 800 funtów.
Kto uratował Arona Ralstona?
MOAB, Utah (CNN) – Wspinacz skalny amputował sobie rękę w czwartek, pięć dni po tym, jak został przygnieciony przez głaz i został uratowany podczas wędrówki z kanionu. Prezenter CNN Miles O'Brienprzeanalizował sytuację za pomocą zdjęć satelitarnych i rozmawiał z pilotem helikoptera Terrym Mercer, który pomagał w akcji ratunkowej.