NIE martw się , sam kaszel hodowlany nie jest śmiertelny, ale w rzadkich przypadkach wirus może prowadzić do odoskrzelowego zapalenia płuc, odoskrzelowego zapalenia płuc (LRTI)) jest terminem często używanym jako synonim zapalenia płuc, ale może być również stosowany do innych rodzajów infekcji, w tym ropnia płuca i ostrego zapalenia oskrzeli. Objawy obejmują duszność, osłabienie, gorączkę, kaszel i zmęczenie. https://en.wikipedia.org › Infekcja_dolnego_oddechu
Zakażenie dolnych dróg oddechowych – Wikipedia
u szczeniąt i przewlekłego zapalenia oskrzeli u starszych psów lub psów z obniżoną odpornością, dlatego bardzo ważne jest zbadanie psa, jeśli ma którykolwiek z poniższych objawów: Kaszel – bardzo silny, często z „trąbieniem”.
Kiedy powinieneś iść do weterynarza na kaszel hodowlany?
Jeżeli Twój pies staje się apatyczny, ospały, przestaje jeść, ma problemy z oddychaniem, rozwija nadmierne zielone wydzieliny z nosa lub kaszel, natychmiast skontaktuj się z weterynarzem. Na koniec, jeśli podejrzewasz, że Twój pies ma kaszel hodowlany, odizoluj go od innych psów, aby uniknąć jego rozprzestrzeniania się.
Skąd mam wiedzieć, czy kaszel mojego psa jest poważny?
Jeśli jednak kaszel jest szczególnie ostry, nasila się lub nie ustępuje w ciągu tygodnia, umów się na wizytę u weterynarza. Ponadto, jeśli Twój pies jest ospały, ma trudności z oddychaniem, nie jest zainteresowany jedzeniem lub ma jakiekolwiek inne potencjalniepoważne objawy, natychmiast skontaktuj się z weterynarzem.
Czy kaszel hodowlany to nagły wypadek?
Jest wysoce zaraźliwy, ale normalnie nie zagraża życiu, więc w większości przypadków leczenie w nagłych wypadkach nie jest wymagane. Ale od czasu do czasu może przejść do czegoś poważniejszego, więc pamiętaj, aby uważnie obserwować swojego psa.
Co się stanie, jeśli kaszel hodowlany nie będzie leczony?
Ważne jest, aby zrozumieć, jak dbać o swojego psa, jeśli zachoruje na kaszel hodowlany. Nieleczone infekcje górnych dróg oddechowych mogą stać się ciężkie, szczególnie u psów z drugorzędnymi problemami zdrowotnymi.
