Splurging może być cudowną rzeczą. Pozwala ci cieszyć się czymś ekstra, wykraczającym poza normalną rutynę twojego życia, a często ta niewielka zmiana w rutynie sprawia, że życie jest ekscytujące, żywe, interesujące i warte przeżycia. Jednocześnie popisywanie się może być bardzo żałosną rzeczą.
Dlaczego się popisujemy?
A oto najprostszy powód ze wszystkich: ludzie porzucają wyrobami luksusowymi, ponieważ myślą, że to ich uszczęśliwi. … Norton mówi, że popisywanie się przedmiotami dla siebie jest skończone i nie przyczynia się do wzrostu szczęścia w miarę upływu czasu. Zamiast tego sugeruje wydawanie pieniędzy na doświadczenia, a nie na rzeczy.
Kiedy powinieneś zaszaleć?
„Jeśli [to uczucie] jest powyżej ósemki w 10-punktowej skali, prawdopodobnie nadszedł czas na szaleństwo”, mówi. „Zastanów się nad dobrą pracą, którą wykonałeś, trzymając się swoich celów i użyj popisu jako sposobu na nagradzanie siebie za swoje postępy”.
Czy dobrze jest zaszaleć?
To dobrze popisywać się rzeczami, które zapewniają długotrwałą przyjemność, a nie rzeczami, o których łatwo zapomnieć. Zazwyczaj doświadczenia należą do tej kategorii, ale mogą również obejmować przedmioty wysokiej jakości lub znaczące, takie jak pierścionek z kamieniem narodzin Twojego dziecka. Unikaj popisów, które nie przynoszą trwałej radości.
Czy to źle się popisywać?
Gdy z wyprzedzeniem zaplanujesz duży przedmiot. Powiedzmy, że masz w głowie pomysł gotujący coś, czego chcesz, alenie może uzasadnić zakupu. Zacznij na to oszczędzać! Według DailyFinance.com, jest bardzo OK, aby zaszaleć na pozycji, na którą z góry zaplanowałeś budżet.